Habakuk

Źródło Songtext / Lyric


Habakuk - Źródło Songtext


Płynie rzeka wąwozem jak dnem koleiny, która sama siebie żłobiła,

Rosną ściany wąwozu, z obu stron coraz wyżej, tam na górze są ponoć równiny

I im więcej tej wody, tym się głębiej potoczy

Sama biorąc na siebie cień zboczy



Piach spod nurtu ucieka, nurt po piachu się wije, własna w czeluść ciągnie go siła

Ale jest ciągle rzeka na dnie tej rozpadliny, jest i będzie, będzie jak była

Bo źródło

Bo źródło

Wciąż bije



A na ścianach wysokich pasy barw i wyżłobień, tej rzeki historia, tych brzegów

Cienie drzew powalonych, ślady głazów rozmytych, muł zgarnięty pod siebie - wbrew sobie

A hen, w dole blask nikły ciągle ziemię rozcina,

Ziemia nad nim się zrastać zaczyna






Z obu stron żwir i glina, by zatrzymać go w biegu, woda syczy i wchłania, lecz żyje

I zakręca, omija, wsiąka, wspina się, pieni, ale płynie, wciąż płynie wbrew brzegom

Bo źródło

Bo źródło

Wciąż bije



I są miejsca gdzie w szlamie woda niemal zastygła

Pod kożuchem brudnej zieleni

Tam ślad, prędzej niż ten kto zostawił go, znika

Niewidoczne bagienne są sidła

Ale źródło wciąż bije, tłoczy puls między stoki

Więc jest nurt, choć ukryty dla oka



Nieba prawie nie widać, czeluść chłodna i ciemna,

Niech się sypią lawiny kamieni

I niech łączą się zbocza bezlitosnych wąwozów,

Bo cóż drąży kształt przyszłych przestrzeni

Jak nie rzeka podziemna?



Groty w skałach wypłucze

Żyły złote odkryje

Bo źródło

Bo źródło

Wciąż bije

Dieser Songtext wurde von www.Deine-Songtexte.com heruntergeladen :)

"Źródło" Video ansehen

Was denkst du über "Źródło"?